Cześć, nazywam się Dawid
Z suchych faktów o mnie to mam 26 lat, jestem z Wrocławia, jestem absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu, mógłbym pracować w szkole jako nauczyciel, ale…

To nie dla mnie do końca! Ten kto mnie poznał na obozach wie, że nie lubię rutyny, a przecież tego w Twojej Ferajnie nie ma! Jestem jedną z pierwszych osób do wygłupów, żartów, a ironia to moje drugie imię, ale dla uspokojenia rodziców – kiedy trzeba być odpowiedzialnym to jestem!

Od małego wszędzie mnie pełno dlatego też od małego związany jestem ze sportem. Od chęci rzucania do kosza niczym Kobe Bryant, poprzez bronienie bramki jak Sławek Szmal do strzelania bramek jak Steven Gerrard – mama do tej pory wylicza mi szkło, które stłukłem w domu zimą rozgrywając z braćmi tysiące meczów piłkarskich.

Miłość do sportu trwa do tej pory i wciąż gram amatorsko w piłkę wierząc, że jeszcze się odezwie do mnie Liverpool FC. Dodatkowo jestem również trenerem piłki nożnej i staram się wychować następnych Robertów Lewandowskich

Czas wolny lubię spędzać aktywnie – rower, bieganie, poznawanie nowych sportów, ale lubię również czytać książki. Uwielbiam kryminały, a szczególnie książki Remigiusza Mroza

Teraz już trochę mnie znacie – liczę, że lepiej poznamy się na obozach!